piątek, 2 września 2011

Nawet fajnie było, ale .... ;(

W szkole było super, śmiałam się z moją przyjaciółką Martini i z koleżanką Paullą ;) Takie jaja były xd W domu nikogo nie było, mama poszła po mojego młodszego brata do szkoły a ja siedziałam na Facebook-u i pisałam z moim kolegą z Niemczech :D Jest jeden problem, wszystko muszę przetłumaczać xd Złe zło ... :D Później wyszłam na dwór, okazało się że Siwy (mój kolega) nie wyjdzie bo się źle czuje ;( No więc musiałam siedzieć z moim byłym, który mnie bił i mnie wkurzał, co za dziecko ;/ Potem przyszli bracia Siwego i Rudego i oni zaczęli mnie wkurzać ;/ Ale nie ważne, jutro nie wyjdę bo muszę jechać na jakiś zasrany festyn działkowy do mojej babci ;/ Nieee chce, wolałabym siedzieć z Siwym. Aha, wgl Rudy dzisiaj był jakiś fochasty, cały czas pokazywał mi język i wgl był taki nie miły ;( On czyni zło !
Dobra nie przynudzam, może jutro napiszę albo kiedyś tam :D
Papatki. <3 ;* ;*

2 komentarze:

  1. OJ ty biedaku ;p on cie bił ! co za gość w ogóle ;/ zal mi go ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szarpał mną, normalnie ,,ukraińskie pieszczoty''. Przytulił mnie też ;/ żal mi go ;/

    OdpowiedzUsuń