sobota, 17 września 2011

Było fajnie, dlaczego się skączyło?

Ostatnio miałam pare dobrych dni. Dużo się śmiałam, gadałam i wgl. Przedwczoraj siedziałam z moim byłym na ławce, zajebiście było, szczególnie to jak mnie pluł xd Ale wszystko zepsuła wczoraj moja przyjaciółka ;( Przyszła do mnie bo było jej smutno. Ale po jakiejś godzinie znowu zaczęła się śmiąc. Do tego mój były  (a zarazem jej były) zaczął mówić jej takie miłe słówka jak mi przedwczoraj. Jak ja to usłyszałam zrobiło mi się smutno, przestałam się odzywać i ogółem siedziałam jak mysz pod miotłą. Wspominali sobie jak to było gdy byli razem, on dodał ,,to były fajne czasy''- zabrzmiało to tak jak by chciał do niej wrócić ;(
Nie wiem co mam ze sobą robić, wszystko stało się takie szare i brzydkie .... Dlaczego? Co ja takiego zrobiłam, że przez całe życie mam pecha ? Nie moja wina, że urodziłam się brzydka, nie moja wina, że wgl się urodziłam...
Tak poza tym to zastanawiam się po co ja pisze tego bloga skoro nikt go nie czyta?







,,Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej wiedząc, że nigdy nie będzie TWOJA !''



          

3 komentarze:

  1. Co za koleś z niego ! żal mi gościa a ty się nie przejmuj nim , już nie pamiętasz jak przez niego płakałaś . Nie smuć się głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, pamiętam i tak to nic nie dało... Ale nie chce przechodzić tego znowu więc nie mam zamiaru płakać... ;)

    OdpowiedzUsuń