piątek, 21 października 2011

Czaderski czwartek i piątek :D

No więc zaczne od tego, że minął już tydzień od ostatniego spotkania z moim byłym :( Trudno, życie... W czwartek widziałam go jak siedział na placu z jakimiś dwoma dziewczynami- a powiedział mi że nie szuka dziewczyny ;/ Rozwyłam się jak głupia a on i tak nie jest tego wart, napisałam więc do niego, że go nienawidze i że ma u mnie już niczego nie szukać. Może i dobrze zrobiłam ? Ale na pocieszenie przyszła z pomocą moją mamusia i przyszywana siostra :D Jakie teksty leciały :D Mamusia poszła więc zostałam z siostrą :D Ona zaraziła mnie Hard Bassem :D Teraz w kółko tego słucham, to mi tak humor poprawia :D Dzisiaj w szkole trochę smutałam, wgl taki chłopak z klasy do mnie coś takiego ,,czosnuś co jest ? Kogo bijemy? Kosmale ?'' haha to było zajebiste xd Po szkole szłam z moją sis na zbiórkę harcerską- jak zajebiście było. <33 Przyszła Druhna która opowiadała o swoim wyznaniu, czyli Buddyźmie. Ile ciekawych rzeczy się dowiedziałam :D Wow xd Wgl mamy coś takiego fajnego na zuchy :D Jak będą niegrzeczni to podchodzimy do nich i mówimy ,, Baby raz, dwa, trzy'' pstrykając przy tym palcami :D Myśmy z Asiorem wymyśliły, że będziemy wyrywać tak facetów :D xd Po zbiórce tańczyłyśmy Hard Bassa :D I wgl cały dzień jest udany :D

2 komentarze: