niedziela, 28 sierpnia 2011

Ale czadlot ;d

Wczoraj na moim podwórku było fajnie ;d Siedziałam jak zawsze z moją ekipką i do południa zajebiscie się bawiłam. Potem tato przyszedł z pracy i zabrał mnie z bratem na Leśne ;( Długo nie byliśmy, dlatego wyszłam jeszcze na dwór, z mojej ekipki zostały tylko trzy osoby. I z nudów poszliśmy do pizzeri i graliśmy w bilarda :D Jee ale fajnie było ;d Potem wrócilismy na plac i mój brat z kolegami rzucali się piaskiem i bili się. W między czasie przyszedł mój stary kumpel z dziecieńcych lat :D Wszyscy już poszli, zostałam tylko ja, mój brat i ten kolega. Nawet fajnie mi się z nim gadało, gdyby nie to że przyszedł mój były ;/ Zaczął opowiadać takie bajeczki, hahaha. Myślał, że mu uwierze. Była już 21 więc musiałam iść do rodziców, którzy byli na festynie. Nie chciałam iść ponieważ znowu mogę stracić kontakt z tym kumplem... ;( Na tym festynie było tak nudno ;/ Looool xd A dzisiaj jadę do mojej babci bo u niej jest odpust i trzeba sobie coś kupić :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz